środa, 25 lipca 2012

Rozdział 4

     Postanowiłam zadzwonić do mojej przyjaciółki Niki:
- Hej kochanie- krzyknęła do słuchawki kiedy odebrała- Co u Ciebie ?
- Cześć Nikuś, ale się za tobą stęskniłam, wszystko w porządku, wręcz wspaniale. Uwielbiam Paryż.
- No to bardzo się cieszę. Kiedy idziesz na koncert One Direction ? Pewnie cieszysz się, że w końcu ich zobaczysz.
- Koncert jest za 2 dni. Już się tak bardzo nie cieszę- powiedziałam z wielkim bananem na twarzy
- Co ? ! Jak możesz tak mówić ? !
- Mówię tak booo... Już ich poznałam !!! - wykrzyknęłam
- Coo ? Nie wierzę Ci, oj tam gadasz ..
- No serio Ci mówię, poznałam Zayna i Harrego, Harrego poznałam osobiście- uśmiech nadal nie znikał mi z twarzy
- Nadal Ci nie wierzę ty mała kłamczucho- powiedziała śmiejąc się
- Naprawdę, mieszkają w pokoju obok. Mogę Ci to udowodnić tylko jak ?- spytałam
- Hmmm... daj mi kogoś z nich do telefonu- powiedziała znów śmiejąc się
- Oszalałaś ?!
- Inaczej Ci nie uwierzę
- Przedzwonię zaraz do ciebie
- Ok, czekam
     Zakończyłam rozmowę i nie wiedziałam co mam robić. Pójść do pokoju One Direction i poprosić, żeby któryś z nich pogadał z moją przyjaciółką? Bez sensu. Ale nie miałam wyjścia, musiałam jej to udowodnić! W końcu nabrałam odwagi i ruszyłam. Wyszłam z pokoju, właśnie miałam zapukać do drzwi, lecz się powstrzymałam- Boże co ja robię?- pomyślałam-Teraz, albo nigdy- i zapukałam- Boże, co ja zrobiłam?- Już miałam uciekać, lecz drzwi się otworzyły i ukazał się z nich Liam.
- Cześć- powiedziałam
- Czeeeeeść- odpowiedział- Harry, chyba masz gościa!- krzyknął- Ty jesteś tą dziewczyną ze stołówki ?- zwrócił się do mnie
- Tak, to ja- uśmiechnęłam się nieśmiało.
W tej chwili w drzwiach ukazał się Styles.
- Hej Lizzie- powiedział Loczek
- Hej, dziwnie mi to mówić, ale mam do ciebie pewną prośbę- w tej chwili Liam zniknął za drzwiami
- Słucham ?
- A więc, chciałam Cię poprosić o to abyś ..... jakby to ująć... porozmawiał z moją przyjaciółką przez telefon- w końcu to z siebie wydusiłam.
Chłopak spojrzał na mnie trochę dziwnie.
- Chodzi o to, że ona mi nie wierzy, że One Direction mieszkają w pokoju obok mojego i że poznałam Harrego Stylesa- powiedziałam znów uśmiechając się nieśmiało.
- Okeeeej- odpowiedział to tak jakby rozmawiał za jakąś wariatką
- To już do niej dzwonie.

Rozmowa telefoniczna:
- Hej to znowu ja i zaraz dam Ci kogoś do telefonu- powiedziałam do Niki i dałam Harremu telefon
- Cześć nazywam się Harry Styles, teraz wierzysz w to co powiedziała Lizzie ?
Jedynie co usłyszeliśmy to pisk w słuchawce.
- No to teraz już mi wierzysz ?- powiedziałam, biorąc telefon od Hazzy
- Jeju, jakie to niesamowite, nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę- mówiła to nadal piszcząc
- Ej dobra, muszę kończyć, potem porozmawiamy. Pa Nikuś
- Pa Kochanie- powiedziała i rozłączyła się

-Dziękuję Ci bardzo-powiedziałam do Harrego
- Nie ma sprawy, do usług- odpowiedział i puścił do mnie oczko
- No to ja już chyba pójdę- powiedziałam i zaczęłam kierować się w stronę swego pokoju
- Czekaj, czekaj
- Hmm ?
- Może wpadniesz do nas ? Poznasz chłopaków ?
- Czemu nie?- i weszłam razem z Loczkiem
- Ej chłopaki poznajcie Lizzie, mieszka w pokoju obok- zwrócił się do chłopaków.
Oni od razu do nas podbiegli i zaczęli się ze mną witać.
- Cześć, jestem Louis, to jest Niall, Liam i Zayn - mówiąc to pokazywał po kolei na każdego z chłopaków
- No, Zayna to ty już chyba znasz- powiedział Harry patrząc groźnie na mulata
- Przepraszam Cie, nie wiedziałem , że ...
-Wszystko w porządku, nie musisz się tłumaczyć- powiedziałam, nie dając mu dokończyć- Wiecie co, ja już muszę lecieć, idę pozwiedzać Paryż
- Mam nadzieję, że jeszcze do nas wpadniesz- powiedział blondynek
- Zobaczymy- powiedziałam i się uśmiechnęłam- To cześć, miło mi było was poznać
- Nam również- odpowiedzieli chórem.
    Wróciłam do pokoju i nie mogłam opanować swoich emocji, chciałam skakać i krzyczeć z radości. Byłam tak bardzo szczęśliwa. Poznałam swoich idoli, to było niesamowite przeżycie, którego nie zapomnę do końca życia.

________________

Heeeej :) No i jest 4 rozdzialik, mam nadzieję, że się podoba :)
Proszę o komy :)
Dziękuję za tamte 10 pod poprzednim rozdziałem, oby tak dalej :)

12 komentarzy:

  1. No pewnie ze sie podoba .Dodawaj szybko nastepny

    OdpowiedzUsuń
  2. Bradzo fajny ;)Czekam na nexta ;3

    OdpowiedzUsuń
  3. Ooo... ;)
    Fajny. ;D
    Podoba mi się. ;)
    Czekam na kolejny.
    Nadal informuj mnie na tt. ;*
    @xoliwiaaax

    OdpowiedzUsuń
  4. Super , naprawdę fajny ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. fajnie czekam na następny rozdział . ; D

    OdpowiedzUsuń
  6. suupeer <3 ;)~1DTeamPoland

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie piszesz :) A tak poza tym to trochę chce mi się śmieć, bo mój blog podobnie się zaczyna. Jak masz ochotę poczytać, to zapraszam http://onedirectioninpoland.blogspot.com/ Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Hmm naprawde fajny tekst ...kolejny;D Czekam na następne rozdziały bo świetnie mi sie je czyta;*
    Daria;*

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow, dopiero zaczęłam czytać a już jestem na rozdziale 4 ! Wspaniałe opowiadanie ! Chce sie czytać i nie nudzi :) Czekam na następny rozdział !

    OdpowiedzUsuń
  10. też bym nie zapomniała, ale fajnie Ci poznałaś ich ahahahahah :D @1DKlaudia

    OdpowiedzUsuń